Żabik, Popielów, Wodzisławska, Marklowice, Jeziorko Marklowickie, Studzienka. Home.

Mniejsze wyprawy niewarte uwagi, dla udokumentowania przebiegu po sezonie.

Radziejów > Jankowice > Marklowice > Wodzisław (Baszta, Balaton, Jej blok, Rynek, Most do Nikąd, Stadion, Szachta, Wzgórze z Panoramą Wodzia, Amadeus, Wiadukt Nożownika, Most do Nikąd, Balaton,) > Marklowice szyb , tropikalna wyspa, > Crab Popielów, > Home sweet home

Błoto po lekkim deszczu, i slicki:D jednego bączka zaliczyłem jakieś 150 stopni ;)

Wyprawa do Wodzisławia, przez Studzienkę do Marklowic. A potem troche pałętania po Wodziku.
Druga część wycieczki po krótkim postoju w Domciu w Radziejowie to wyprawa na Leszczyny tu już asfalt 100%

Byle szybko byle mocno byle leciał pot.

Okolice Jankowic, Popielowa, Radziejowa, byle przed siebie. (Rybnik)

Cel tropikalna wyspa, powrót Wodzisławską.

Przeprawa przez podmokłe radziejowskie pola, przez kanały od Źródełka do Wielkiej Wody :)

Wypad w deszczu nad zalew w Radziejowie, i na hołdy, błoto woda, skoki, podjazdy, zjazdy, z nutką trialu i jeszcze raz błoto, opony (Kenda Nevegal) spisały się znakomicie w błocie i w trudnych mokrych warunkach.

Wypad z rodzimego Radziejowa, przez Marklowice w stronę Studzienki. Cel - eksploracja hołdy za Studzienką jako punktu widokowego (pięknie góry widać). Powrót przez Świerklany już asfaltówką.